Nie przepadam za zajawkami.
Ale dziś sama za-zajawkuję.
Nie dla poszczucia, tylko, żeby nie było, że nic nie robię...
Jedno chotto, drugie chotto, karteczka i wędrujący album.
Karteczka i album gotowe, chotto na wykończeniu.
Nie piszę co jest co :):):)
Najgorsze, że zajawki wyglądają atrakcyjniej
niż prace w rzeczywistości :/
12 komentarzy:
Śliczne te zajawki! Teraz czekam na objawki w pełnej krasie :).
o mamo ! to znaczy ze jest tu cos dla mnie ! o ja niemoge sie juz doczekać !
ojeju wszytko takie śliczne ;)
ja jednego zdjecia jestem pewna co do tego ze trafi do mnie ... i juz to zdjecie doprowadziło mnie do tego ze choruje:)
a serio mam 39 stopni goraczki ...ale nie przez ciebie kochana....
zajawki piekne i tylko nie rozumiem dlaczego ty do mnie piszesz MAŁPISZONIE :P:P:P:P
bo jak sie zdenerwuje, jak wezme kija, jak pojade do ciebie, jak napukam ......:D:D:D
Zajawki bossssssssssssskie są !!! Ale świnka to Ty jesteś nie za zajawkowanie tylko za nienapisanie co jest co, dobrze wiesz, że ja jeszcze nie jarzę dobrze w temacie he he :>
Nie no album rozpoznałam, żeby nie było, że tak całkiem ciemna jestem :)
Do tej pory zaglądałam, poczytywałam, a dziś coś w końcu napiszę: super zajawki! Kiedy będzie można całość dokładnie obejrzeć? Już mi ślinka leci :-)
Te wstążki wyglądają mega zachęcająco... znęcasz się oj znęcasz ;p
Trzeba jakąś karę wymierzać za takie tortury ;p
Aby do 19 stycznia,prawda Ulciu???
oj tak tak ukarać Ule :P
no co.... :D
pieknie sie zapowiada :)
He he już się grzeję na tą karę Waszą hehehehehehehheheheh. Możecie mi za kare jakiegoś stempla wysłać!!!!!!!!!!!
gdzie rozdają miski na łzy i napady ślinotoku
???
Zajawki są za mocne ... uuuhuuu :)
Prześlij komentarz