piątek, 16 stycznia 2009

Różowo????

Zgodnie z noworoczną obiecanką otworzyłam ekspansję na inne style i kolory.
Efekt pracy z różem oceńcie sami, ja sie nie podejmuję...
Przyznam się tylko, że ciężka to była walka :/


Chciałam się jeszcze pochwalić, że dziś w piecowni stanął mój cudny nowiutki piec ceramiczny!!!
Jeszcze nie ma imienia, ale zaraz poproszę ojca chrzestnego, żeby mu go nadał :)
A w sobotę przenoszę swój cały dobytek do nowej pracowni :)
Będzie relacja!
Trzymajcie kciuki, żeby poszło szybko i bezboleśnie
:*
Edit:
Z ostatniej chwili - piec d0stał na imię Elmo he he
Powiem mu jutro, zapewne będzie szczęsliwy.
Dzięki Śróba :*

19 komentarzy:

PatiS pisze...

hihih Ula u mnie tez rózowo więc chyba idziemy tym samym tropem hihihi;) i czekam na relacje z tej wspomnianej pracowni:D

nirshya.dwbh pisze...

Piękna różowość :D
Normalnie bomba!!!!!!

finnabair pisze...

czekamy na te relację i miękną nam już kolana ;P

rudlis pisze...

Walkę z różem wygrałaś!!! I to bezapelacyjnie:*
Gratuluję nowej pracowni i czekam na relację :)

anai.pl pisze...

yyyyy wiesz, że ja od różu nie uciekam...
a na widok efektów Twojej "walki" z różem, mam ochotę pojechać do Ciebie i... i je sobie zawłaszczyć :D
Lubię bardzo UHaKowe brązy, ale zdaje się, że w innych kolorach jest Ci również bardzo twarzowo ;)

Niebiesko_Oka pisze...

łomatko!!!
o_0

Ależ piekność, no i na dodatek w różu!!!
Jestem pod wrażeniem ;P

No i dawaj wreszcie te zdjecia pracowni bo już się doczekać nie moge!!!

Costa pisze...

Wiesz co chyba każdy kolor Ci służy ;D a walki z materiałem nie widać nic a nic ;D
CZekam na relacje bo jestem ciekawa takiego pieca !!!
Buzioll
S.

Kropelka pisze...

To ja gratuluje pieca!!
A co do rozu to ja sie ciesze bo wpada w braz ,ktory tak u Ciebie lubie! :-) :d :d :d
Walka z rozem-wygrana,super!
pozdrawiam i czekam na relacje :-)

RosaliaArt pisze...

bardzo fajna okładeczka... a co do relacji - będę grzecznie czekać bom ciekawa :D

Nowalinka pisze...

Potyczki z różem sa rewelacyjne, przynajmniej jak dla mnie :))
Trzymamy kciuki za pana pieca i pracownię :))

Wisani pisze...

Ach jakie różowe słodkości :)
Pieca niebawem poznam osobiście, jupi !!! :)

Monika Skrzypek pisze...

Nie wiedziałam, że na różowo można aż tak ładnie :-)

karikara pisze...

Ten różowy to podejrzanie brązowy:) ale różowy.
Zapraszam do mnie po wyjaśnienia.
A pieca zazdroszczę bo sama w tą ceramikę wsiąkam mocno i bardzo mi się podoba. Tyle że co własny sprzęt to własny...

Karola Witczak pisze...

Róż! :D Tutaj! Zaskoczyłaś mnie, ale bardzo pozytywnie, walka z różem wyszła Ci świetnie!
Ty piszesz o piecu, a mnie namawiają na kurs ceramiki, zaczynam tego pieca zazdrościć i czekam na efekty wypalania :)

moniq75k pisze...

No, no - z walki z różem wyszła Koleżanka zwycięsko :) O piecu nic nie mówię. Piec ma, a o wałeczkach słowa nie chce powiedzieć ... (tralala - już ja Cię wymęczę)!

AgnieszkaAnna pisze...

pomyśli ile jeszcze walk... tyle kolorów, a ile zwycięstw będzie :D

i ten piec... no przyjadę u Ciebie zamieszkac... w tej pracowni

Zielona pisze...

Śliczny różowy bo śliczna praca :)

Jowita pisze...

Oplacala sie Twoja walka z rozem, bo praca piekna - szczerze mowiac nie widac sladow tej walki, jakbys zawsze pracowala z tymi kolorkami. PIEKNIE!!!

coco.nut pisze...

gratulacje z powodu własnej pracowni i pieca!!! różowe cudo śliczne!!! eksperymentuj z innymi kolorami, świetnie ci idzie :)