Nareszcie!
Po chyba 3 latach wybierania się, udało mi się tam dotrzeć :)
Misiu dziekujemy bardzo bardzo - szkoda, że nie mogłaś być z nami :***
Było cudnie!!!! Trochę sie czułam, jak pies myśliwski na polowaniu :P
Z wrażenia nie zrobiłam ani jednego zdjęcia, a szkoda, bo niektóre eksponaty warte były uwiecznienia.
A oto moje zdobycze:
Walizka
- nie zamierzałam kupować, ale szybko się okazało, że będę potrzebować coś, w czym przewiozę swoje skarby :)
Pudełeczka, skrzyneczki i wieszaki
- w tym jeden z napisem - konfekcja męzka ;)
Datownik i numerator
Szablony :)
Stary zeszyt z przepisami - po polsku.
Właściwie to Cynka go znalazła i mi odstąpiła - pokłony!!!
Kolejowa latarenka - następnym razem musze zdobyć jeszcze taką z napisem PKP :)
I najcudniejsze - parę cyferblatów i trybików,
nożyczki (dzieki Gurianie:*),
stary ustnik do trąbki - myślałam, że mój mąz się ucieszy hahahaha,
kałamarzyk, dwie cudne miarki,
mini wagę, stalówki i całą garśc starych kluczy :)
Było świetnie!!!
I nawet obolałe mięśnie od dźwigania tej mojej walizy
tego nie zmienią :)
Toresowi dziękuję za towarzystwo w podróży, pomoc w targaniu gratów, pilnowanie walizy
i pożyczanie kasy :):):)
Michelle - za zmobilizowanie i transport!
Cynce i Gurianie za wskazanie cennych miejsc i dzielenie się łupami!!!
Gurianę dodatkowo przepraszam za sernik - melduję, ze doczytałam w pociągu!!!
Tak było o!!!
17 komentarzy:
Piękne skarby, eh zazdroszczę i zaczynam troszku żałować, że stęskniona zostałam z mężem, zamiast się udać z Wami na łowy...;) Tylko troszku...;)
Asiu odrobisz - trzeba się wybrać jeszcze raz!!!
wzdycham.... o.o
Cudne skarby :) Na walizkę patrzę z rozrzewnieniem - jako dziecko jeździłam z podobną na kolonie...
Kochana, cudnie się obłowiłaś...cieszę się razem z Tobą, że wyprawa się udała:)***
cudna walizeczka:)
cudne skarby, teraz czekac na nowe pracki :)
o jeny, ale łupy! Cudne wszystko, ale nożyczki, zeszyt, lampka, waga, datownik.. Dobra, bez sensu, trzeba by wszystko wymienić :D wszystko niesamowicie piękne. No i to pismo w zeszycie, ciekawe czyja to ręka i z jaką historią:) ale czad! <3
Ja pierdziu! Ale zazdrocha!!!
Cuda łupy! Ja może też się wybiorę. Niebawem czas rozpocząć nadawać klimat naszemu mieszkanku. :)
Cudne łupy!
Świetna wyprawa! Lubię klimat Rzeźni i też czasem tam bywam, ale nie zawsze takie cuda uda się upolować;)
Zeszyt- rewelacja!!!
a gdzie to takie skarby można wypatrzeć ?
Latarenka kolejowa jest świetna.
Stara Garbarnia to Poznań
http://www.gielda.poznan.pl/
jeszcze nie byłam w poznaniu, chętnie się wybiore :D dziękuję.
skarby do pozazdroszcenia
Wspaniale zakupy a właściwie łowy.
Prześlij komentarz