sobota, 29 listopada 2008

Dobry uczynek

Niedługo święta, a na święta dobrze jest mieć na sumieniu jakieś dobre uczynki :)

Moje 3 karteczki, które poleciały na aukcję dla Neli:








Wszystkie aukcje dla Neli są tu



Pamiętajcie!!!! Mikołaj patrzy!!!!!

czwartek, 27 listopada 2008

Pogadam sobie....

Chciałam kartki pokazać, ale szarówka taka, że nie ma sensu zdjęć robić...
Chciałam rameczki pokazać, od Kasi SBS dostałam cudne, ale szarówka taka, że wiadomo...

To pogadam sobie trochę chociaż :)

Dostałam zaproszenie od Fin i Fryne do spowiedzi z 7 prawd ( wiem, wiem, ze juz dawno), więc się spowiadam.


1. Ostatnio w skład mojej diety wchodzi głównie kawa i apap. Żeby coś pokleić siedzę do 3 nad ranem (jak Aga śpi, bo nie zawsze), a potem tylko kawa trzyma mnie na nogach przec cały dzień. Wiem, że przez tą kawę pewnie i Aga nie śpi, więc tu historia zatacza koło, ale bez kawy nie wydolę... Apap - na kręgosłup - od siedzenia nad papierem i od taszczenia małej. Boli tak, że się cieszę jak mnie zaczyna bolec głowa, bo wtedy kręgosłupa nie czuje hehehehe

2. Mam niespokojne ręce - nie moge posiedziec spokojnie i np pooglądać TV i nie mieć zajętych w tym czasie rąk - no muszą, poprostu muszą coś robić, dlatego zazwyczaj robię kilka rzeczy na raz z różnym skutkiem ;)

3. Ciągle nie mam czasu - mam wrażenie, że czas ucieka mi między palcami, tyle mam jeszcze rzeczy do zrobienia i nie zdążę, nie zdążę nie zdążę!!!!!

4. I wcale nie jestem nadpobudliwa hehe naprawdę :)

5. Bałagan mam na drugie!

6. Jestem wiolonczelistką hehehe a raczej byłam :)

7. Wolność ponad wszystko!

Nie wiem czy z sensem napisałam, bo Aga ma czkawkę wyjątkowo rozpraszającą :)

Co to ja chciałam jeszcze?????

Rudlis chciałam podziękowac za Creative Bloggera :*
Uroczyście oświadczam, że zamierzam się do końca roku uporać z zaległymi pifami!!!!

AAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa a w Craftowie cuksy - i to jakie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



A na koniec zobaczcie co ta Cwasia wymysliła (fotkę ukradłam)


I jak tu nie kochać zimy???????

poniedziałek, 24 listopada 2008

Yyyyyyyyyyyyyyy.....

Nawet nie wiem od czego zacząć.
Kosmos normalnie.
Mój czas ostatnio zajmują głównie te panny:

Mała z wiadomego powodu, większa z powodu chorowania.
A roboty po pachy.....

W niedziele drogą negocjacji udało mi się zaliczyć szczecińskie spotkanie scrapowe. Większość czasu co prawda towarzyszył mi syreni śpiew, bo zamiast oddać dzieci tacie, jako siostra samarytanka wymyśliłam zmęczonemu tygodniem eR.owi kino ze starszą.

Malucha wzięłam na siebie, naiwnie licząć, że sobie zaśnie, a ja popracuję.
Acha....
Mała ani śniła pospać, a mi się udało cokolwiek zrobić tylko dzięki Tores, która działała na dziecię jak balsam i taszczyła je na rękach.
Tores - Tobie wielkie dzięki dobra kobieto!!!!!!!!!!!

Udało mi się poczynić kilka kartek oraz malutką serię zakładek-domków, które chodziły za mną od jakiegoś już czasu. Takie brązowo-niebieskie, inspirowane domkami C.E.


Ot i tyle na razie...

wtorek, 11 listopada 2008

Karteczka

Żeby nie było, że nic nie robię.....
Robię, robię, nie wiem w co ręce włozyć najpierw....
Ale dziś chciałam pokazać kartkę inspirowaną pracami Bibbi, która jest moim niedoścignionym kartkowym wzorem


Mój blog jest jednojęzyczny, ale w tym wypadku rozumiecie.....
Bibbi you are my inspiration!
You are amaizing!
Thank you!

poniedziałek, 10 listopada 2008

Matki z córką rozmowa

Ja: Haniu chodź tu do mnie, mam do ciebie sprawę!
Hania: A jaką???
Ja: Chodź, powiem ci na ucho.
(Hania ucha nadstawia)
Ja: Bardzo Cię kocham
Hania: Ja też ci powiem.
(Ja nadstawiam ucha)
Hania: Nie ma już moich bananów!!!

Bezcenne :)

Prac nie będzie!!!!

Edit:

Pytanie mam takie.
Jeśli używasz pudru do embossingu, ale nie wytłaczasz to to jest embossing czy nie?
Czy pudrossing tylko? hehe
Kto mnie oświeci?????

Próby jądrowe trwają!
Znaczy tego...yyyy z pudrem rzecz jasna, bo co niektórzy to zaraz nie wiadomo co pomyślą....

:*