poniedziałek, 30 czerwca 2008

Chwila

Zabawa w interpretacje - odsłona druga.

Dla mnie właściwie pierwsza.


Dziś temat - CHWILA


W zabawie wzięły udział - k-maja, Babsko, Jaszmurka, Batory, Nowalinka, Rae, Agnieszka, Agnieszka - Anna, Filka, Anna - Maria i Finn i ja :)


Powiem szczerze, że jak zobaczyłam skład zespołu zabawy, to zamiast się maksymalnie zmotywować, mnie zblokowało....

Nie jestem zbyt zadowolona ze swojej chwili, podeszłam to tematu ogólnie, na podejście osobiste dostałam totalnej zapadki.


I mam wrażenie, że niestety ciągle robię to samo :(

Ale mam nadzieje, że mnie za to dziewczyny nie wypiszą??

Obiecuję poprawę!




sobota, 28 czerwca 2008

Szczeciński czwartek

Dzięki Barbarelli, która nas do siebie zaprosiła odbył się Szczeciński scrapowy czwartek.
Obecne: Barb, Tores, Niebieskooka, Dora, Edith, Zuzia i ja - sporo jak na szczecińskie spotkanie :)
W ostatniej chwili zabrakło Pasiaka, którego kocham miłością czystą :( szkoda wielka :(
Od rana do wieczora zaległyśmy w BRĄZOWYM pokoju, gdzie odbyły się pierwsze warsztaty wyzwaniowe (hehe) pod szyldem UHK Gallery, scrapowanie dowolne, jedzenie pizzy i czereśni oraz wszelkiego rodzaju zaleganie na fotelach, kanapach i takie tam różne.....

A to zestawiki na karteczki - profeska, co? hehehe


I praca wre - Tores, Edith (zachwycona kolorami) i Niebieskooka

Tores - "no przecież robię"


Edith, Niebieskooka i Barb


Łapki Bluajs szyją pracowicie


Edyta pokochała róż hehehe

Barb i Zuzia


W środku Dora :)




Niektórzy wyczerpani polegli hahaha


A oto efekty pracy :)



Teraz idę polatać, może jakieś swoje sensowne zdjęcie znajdę hahaha
A! Zrobiłam jeszcze zawieszką na drzwi pracowni Dory, mam nadzieję,
że będzie wesoło dyndać w Wolinie :)


Ps. Na dniach mam nadzieję pokazać Wam dlaczego ostatnio mnie nie było i z powodu czego moje papiery pokrył kurz.......

poniedziałek, 16 czerwca 2008

On....

Kolejny wpis wędrujący do albumu mamami na temat "ON"
Pamiętam jak rozmawiałyśmy z Tores o emocjach i tym, na ile można się odsłonić w swoich pracach. Trzymałam wtedy raczej stronę powściągliwą, ale ostatnio jakiś ekshibicjonizm we mnie wstąpił, scrapy powstają jak targną mną emocje i miotam się przy tym jak oszalała. Może to kwestia wprawy, a może sama nie wiem czego.....

Oto mój ON:

I detale










EDIT:
Zapomniało mi się dodać, że w czasie, gdy prawie wszyscy bawili się świetnie na zlocie, na moim blogu licznik pokazał 10.000, a upolowała go NIKTOŚKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Moje gratulacje, nagrody wyślemy pocztą :)
A dziewczyny, z którymi spotkam się w czwartek, bardzo proszę o zagonienie mnie do roboty nad zaległymi PIFami i tego typu sprawami!!!!

piątek, 13 czerwca 2008

ATC - ostatnia partia

Ostatni rzut ATCiaków z wymiany Leeyi:)



I moje ulubione :)


To tyle! Po niedzieli nowe pudełko i nowy wpis wędrujący.
Miłego weekendu, odpoczywajcie, a kto jedzie na zlot - świetnej zabawy!!!!!!

czwartek, 12 czerwca 2008

ATC - cd :)

I koleejne ATC UHK :)
Dziś tylko dwa!


Na ostatni rzut zapraszam jutro :)

środa, 11 czerwca 2008

Nowa wymiana ATC

Po mojej ostatniej wymianie ATC z mrufką - 10 na 10, obiecałam sobie, że ATC nigdy więcej!!!
Akurat!!! Gdy zobaczyłam, że Leeya ogłosiła kolejną wymianę, od razu mnie kręciło w brzuchu...
Raz kozie śmierć! Kolejny zresztą hehe.
Nie umiem robić ATC, ale pomyslałam, ze to dobre wyzwanie i świetna gimnastyka, wiec się zapisałam.
Temat - "Jakie to piękne..."
Nie wiedziałam jak to ugryźć, nie wiedziałam jak zrobić, chodziłam, myślałam, stękałam, żałowałam, że się zapisałam i ogólnie byłam źle nastawiona. W końcu termin mnie przycisnął, zebrałam wszystkie siły i zasiadłam do pracy.
Chyba z 6 godzin mi zajeły dranie, ale jakoś dałam radę.
Najpierw temat, pomyślałam sobie o podróżach, cudnych miastach, jakie widziałam i jednym, które bym chciała zobaczyć. Wybrałam 5 miast i wzięłam się za klejenie, cały czas tłumacząc sobie, że to nie są żadne ATC, tylko takie małe miastowe scrapy.
Jakoś się udało, efekt oceńcie sami :)
ATC powstały w 3 grupach i żeby było ciekawiej pokażę je partiami :)
Tadam!!!




wtorek, 10 czerwca 2008

XXI wiek - UHK w stanie wkurzenia

XXi wiek psia mać!
Poczta nie działa, kurier ma w nosie (łagodnie mówiąc), Nulce net wysiadł, przelewy nie spływają, na zlot nie jadę i wogóle kicha na całego.
Ale nic to, jakoś będzie, nie? Mam nowy cel w życiu - scrapowy czwartek za prawie miesiąc hehe
Najważniejsze w życiu to mieć cel!!!!

Z prac nic Wam nie pokaże, bo albo nie gotowe, albo ściśle tajne. Tak strasznie nie lubię, jak prace gotowe, fotki przygotowane, a ja na blog wkleić nie mogę, bo nie i koniec @%^$%^$^$%^
Za to dla relaksu pokażę Wam, jak mi ślicznie orchidea kwitnie.......




wtorek, 3 czerwca 2008

Albumy wędrują....

Od razu z góry uprzedzam, że wszystkim nowym wymianom mówię NIE!
Nie dlatego, że nie chcę czy nie lubię, ale dlatego, że jestem chwilowo ugotowana czasowo...
Tymczasem nadrabiam zaległości i nie powiem miłe jest to nadrabianie :)
Dziś na tapecie album wędrujący Nulki zwanej Babskiem :*
Zrobiłam cudowne zdjęcia w popołudniowym słońcu, ale... !!! WYSZŁY CAŁE BRĄZOWE!!!
A bardzo mi zależy, żeby każdy zobaczył, że ten wpis jest niebieski :)
Zrobiłam więc nowe fotki w domu i choć nie są najlepsze, dobrze oddają kolor :)

Nula - ten wpis jest dla Ciebie, ale przy okazji chciałam go zadedykować mojemu mężowi, z którym po pierwsze mi się kojarzy tekst piosenki Bartosiewicz oraz któremu przez nadmiar pracy trochę życie między palcami ucieka :(, oraz podziękować Moniq za wsparcie literackie a najbardziej mojej Hani za wytuszowanie na zielono wszystkich napisów :*

A oto i wpis w całości:



i w częściach :)



I jeszcze detaliki




Tak jeszcze zupełnie przy okazji napiszę, że niedługo na liczniku stuknie 10.000 i coć nigdy nie robiłam konkursów licznikowych, to chyba z takiej okrągłej okazji zrobię wyjątek :)

Prezencik dla pierwszej osoby, która złapie 10000 i przysle mailem printa :)

Tylko dla pierwszej, bo zelgłe pify mam i konkurs ilościowy i kto wie co jeszcze......