szef wszystkich szefów,
zaprosił nas na spotkanie szych!!!
Efektem spotkania są 3 takie tam sobie kartki:
pierwsza ( tu jedna szycha tak długo macała, że z tego macania mi dowiązała kokardkę z dratwą i perełką, plus guzik gratis - kto się zna na wiązaniach, ten rozpozna ten charakterystyczny węzeł marynarski ;P)
druga:
Kolory trochę przekłamane, bo słońce jakieś żółte świeci (niektórzy uważają, że słońce to takie czarne krechy hahaha)
Kartki są, jakie są, bo atmosfera była jakaś niesprzyjająca cięzkiej pracy.
Z drugiej strony czy ktoś kiedyś widział pracującą szychę????
Za ww głupoty niniejszym przepraszam, ale za 10 minut byłoby tylko gorzej :P
:*
11 komentarzy:
OMG !!! Amejzing !!!
Szychy, Vipy i marynarskie węzły hahhahahahahha. Na zachodzie bez zmian znaczy się ;)
fajne te twoje kartki - niezmiennie :) twoje komentarze też lubię :)
pozdrowienia dla szych i dla szefa wszystkich szefów również!
znakomicie się Ciebie czyta i ogląda :D!!!
a nie możesz zmienić po prostu balansu bieli? :P
:) CZADZIK :)
pozdrawiam !!!
Przekłamane kolory bardzo mi się podobają :)))
nie no, kartki pierwsza klasa!
hej szychaczu!
a popatrz, a ten kierowca się o nazwisku nie zająknął nawet :P
węzeł oczywiście rozpoznaje!
kartki och i ach!
suuper :)
Cześć Szycho :)
Jeśli sama dasz za mało brązów to Cię słońce przyrumieni:)
Trzy kartki po spotkaniu - to dla mnie wyczyn doprawdy niemały! No ale bycie szychą do czegoś zobowiązuje :)
pzdr z niedźwiedziego gawra
Szycho nasza zrobiłaś świetne kartki:)
Prześlij komentarz