czwartek, 8 maja 2008

Mydełka w popołudniowym słońcu....

Cały dzień dzisiaj, bawiłam się w mydlarnię :)
W domu pachnie nieziemsko - gorąco polecam!!!
Podstawą było białe czyste mydło, reszta to sama natura.
Zrobiłam 3 rodzaje - migdałowo-miodowe, waniliowo-karmelowe i cynamonowe.
Poniżej jak w tytule :)

Kurs na wykonanie mydełka hand made znajduje się tu na portalu Cafeart.

20 komentarzy:

Wisani pisze...

ŁAŁ !!!

Filka pisze...

oooo cholibka to ja nawet nie wiedziałam ze przy "modleniu" takie cuda się robi i że mam taka zdolna koleżankę, bo moge Cie nazwać koleżanką? ....dziekuje ze moge tak do Ciebie mówić gagagaaggaga

ale serio niuch niuch wyszły spoko loko :]

Babsko pisze...

aż mi tutaj pachnie :))

pasiakowa pisze...

Cynamonoooweeeeee :D Mhhhmm.. i karmeloooweee :D

Zdolna bestyja :)

Anonimowy pisze...

Świetne, faktycznie na drewnianą półeczkę... :)

Anonimowy pisze...

A ja właśnie sponiewierałam swoją dietę dwiema muffinami hend mejd... Pasiaku, nie czytaj tego, bo mi wstyd. Ula rozgrzesz... Ps. Ale dobre były!!! :)

Renny Berryboar pisze...

Niesamowite :) Kurczę, będę musiała wypróbować ten kurs na własnej skórze :P

Jaszmurka pisze...

o Boże... waniliowo-karmelowe... aż mi ślina zaczęła kapać!!!

Wisani pisze...

Jasz to nie do jedzenia brehehehehehehehheehheheehe.

Costa pisze...

już jest późno a mnie od samego patrzenia na mydełka zapachniało wanilką i ojojojj

pasiakowa pisze...

Natka - ja Cię rozgrzeszam! Bo sama nie jestem dziś lepsza ;) Od jutra już tak ostro.. znaczy bardziej uważnie ;)

Sorry Uhkaku za prywatę ;)
Niuh, niuh, mydełka :)

UHK Gallery pisze...

Uwielbiam prywate na swoim blogu Pasiaku ;) Możecie szaleć hehehehehhehe
Dzięki dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!
Filemonie wiesz... musze się zastanowić hehehhehhe

Wisani pisze...

Tak mydlisz U, że chyba skorzystam z tego kursu :) Ale nie wiem kiedy hehehehehehhe ;)

Filka pisze...

alez ja cie prosze nie odmawiaj mi tego :(

Ana pisze...

świetne:)
karmelik szczególnie;D

swietlicowo pisze...

o kurczaki, wypróbuję na pewno!

AgnieszkaAnna pisze...

wyglądają naprawdę apetycznie
ummm
uczta dla zmysłów

PatiS pisze...

Ula jestem pod ogromniastym wrażeniem!!! Chyba tez sprobuję, bo wspanialy pomysł podsunęłaś!!!! Jeszcze zdradz tylko co tam dodawalas do tego karmelowego...bo az mi tu pachnie:D

finnabair pisze...

no wreszcie tu dotarłam!
ufff.
mydełka wyglądają przecudownie...już sobie wyobrażam net aromat...

sensibilite pisze...

ja też na początku robiłam mydełka dopóki nie zajęłam się scrapowaniem;) UHK wyszły ci bardzo piękne;) chyba znów powrócę do mydełkowania xD ehhh jutro bym zrobiła ale na wycieczkę jadę;/ no to pojutrze;P Pozdrawiam;*