Kto by chciał nową pracę zobaczyc, ten się zdziwi :(
Mam taka kiszonkę na wenie, że szok!!!!!!!
Rozgrzebane 3 albumy, pudełko i zaproszenia.
Przekładam te papiery i przekładam, nic do siebie nie pasuje, wrrrrrrr....
Kto mi trzepnie????
No musiałam sobie pomarudzić
:(
13 komentarzy:
Niech droga prowadzi Cię tak by noga nie zsuwała się z klapka na przykład na szyszkę :D
hahahahahhahaha wiedziałam, ze mogę na Ciebie liczyć :*
To zamiast trzepnięcia, bo wiesz mogłabym mieć nieroztropne ruchy i trafić na to miejsce które czyni prąd haha.
Oj no nie daj Boże.....
Bierz sie do roboty i nie marudź!! Kop...kop...kop!!!
Wisani też lubisz tę parę :) ?
Do Pracy Rodacy !!!
Kiszenie weny może powodować raka i choroby serca.
ahahhahahahahha no kocham Was poprostu!!!!
ahahahahhahahahah
:*
a moze i ja ci trzepnę! ale tylko pod warunkiem ze mi oddasz!!!
nie jestes sama w tym przekładaniu!!
a terminy gonią ;)
oj tam Ula no. nie gadaj, że papierów nie lubisz przekładać. Każda z nas lubi czasem tak sobie usiąść i papiery pomacać, zamiast coś robić.
a potem sie mówi, że weny brak czy coś ;-)
hihi
(a tak serio - na wenę nie ma rady chyba. sama poszła, sam wróci. taki szwendacz z niej ;) )
Ty nie pierdziel głupot ciotka, za tydzień warsztaty a ta o braku weny pisze hahahaha
Wi WIeź ja postaw do pionu ahah
Uhaku pamiętaj, że Polacy nie gęsi i sowje wizje mają!!!
hehe :P
a więc łap za stemple, i nożyce i komponuj piękne ... hmm
i tu mi sie rym skończył ...
"Kiszonka na wenie" ale to cudne! ;o)
To ja też się pod tym podpisuje, też tak miewam i myślałam, że chyba jednak do niczego się nie nadaje. Ale jak taka choroba dopada nawet takie utalentowane scraperki to jakoś mi lżej na duszy. Życzę jak najmniej kiszenia. Ale głaskać papierki tak bez celu też lubię.
pozdrowionka
ilb
Prześlij komentarz