Tegoroczne wakacje z różnych powodów losowych nie należały do szczególnie udanych, więc
dla odreagowania - na koniec zafundowaliśmy sobie dzień w Legolandzie :D
Zabawa po pachi - i dla dzieci i dla nas.
Karuzele, tematyczne miasteczka, akwaria, kino z atrakcjami, gry, place zabaw - na sucho i mokro :P - nie sposób wszystkiego spamiętać. I z powodu wszechobecnej wody - sfotografować.
Ale chciałam się z Wami podzielić kilkoma zdjęciami - wszystkie autorstwa mojego męża :)
To tyle w wielkim skrócie :)
Jak będziecie mieć okazję - koniecznie obowiązkowo :)
Przed nami jeszcze klika dni wakacji, ale od trzeciego września ostro ruszamy do pracy :)
Uściski dla wszystkich tu-zaglądaczy!!!
6 komentarzy:
oo to marzenie moich chłopaków! wszystkich 3 łącznie z mężem:D
Bomba!
A pojechaliście czy polecieliście? :)
Pojechaliśmy Kulko - i to zupełnie niechcący, bo byliśmy w Danii na samej górze, tam gdzie nic juz nie ma, tylko wiatr - chłopaki pływają na Północnym. I ten Legoland tak nieplanowo zupełnie, na spontanie w drodze powrotnej.
Ale następnym razem trzeba polecieć bezpośrednio (tylko nie wiem czy od nas leci) i to najlepiej na parę dni - tam obok są chyba jeszcze 4 inna parki :)
Anet - koniecznie obowiązkowo do zrealizowania - będziesz się bawić tak samo jak oni:)
Świetna wyprawa.
Pozdrawiam
o kurczaczek... moje dzieci by padły z wrażenia... uwielbiają klocki Lego, zresztą mąż też.
super park:)
Prześlij komentarz