sobota, 26 marca 2011

Czarna rozpacz

mnie ogarnia, jak sobie pomyślę, że w tej chwili powinnam sobie siedzieć na plaży w L'Almanarre
      - z książką, na luzie, bez dzieci...

Po powrocie ze Skrapowiska, rzeczywistość brutalnie ściągnęła mnie na ziemię.
W wyniku splotu różnych niekoniecznie fajnych okoliczności (wszystko na raz, a jakże), zamiast urlopu mam siedzenie w domu z dwoma obcymi (jedno w kropki, drugie jeszcze nie) - tydzień już za sobą, a w perspektywie jeszcze jakieś dwa...

Uroczo.

Oj tam, oj tam - luz!
Mamy radę, damy siły :D

Karteczkę sobie zrobiłam za to - totalnie nie moja, ale potrzebowałam sobie pierdyknąć takie kwiatki ;)


Ściskam Was weekendowo :)

31 komentarzy:

Monia - Monika Jakubowska pisze...

Faktycznie nie Twoja ta kartka, ale wyszła Ci świetnie :) Może powinnaś częściej tak tych kwiatków... używać?
I życzę duuużo sił w walce z obcymi ;)

Unknown pisze...

A się narobiło, UHK kwiatki sadzi na karteczkach:))) No pięknie! I głowa do góry!

scrap joanny pisze...

pięknie Ci się "pierdyknęło" no i sił życzę :-))) do tych "kropek" :-)

Kasia Krzymińska pisze...

Kartka jest absolutnie wyjątkowa, a kwiaty urocze!

Unknown pisze...

czaderskie pierdyknięcie!! świetny efekt :))))

Juls pisze...

gorgeous creation!! Love the torn edge of the paper! Hugs Juls

chwilka13 pisze...

kartka w pełni wiosenna i superowa ;)
powrotu do zdrówka życzę ;) no i tej plaży ;)

malflu pisze...

Ech UHK-u przynajmniej nas "pomaltretujesz" pierdykniętymi kartkami ;-) Cudnie kwietna

madebyviva pisze...

choróbsk współczuje - u mnie też jakaś zaraza zaczyna panować, a dopiero co jedną pożegnaliśmy i jeszcze do siebie dojść po niej nie zdąrzyliśmy :-(. Taki czas nieciekawy. Ja z koleji śnieg za oknem mam od godziny cały czas :-(.
Ale za to karteczka piękna Ci wyszła!

Karmeleiro pisze...

ojjjjj, czemuż to czemuż, nie ma Cię tam gdzie być chciałaś! niech te kropy szybko zejdą, a karteczka mnie się b podoba!!

Unknown pisze...

Zgadzam się z przedmówczyniami. Śmiało możesz tak sobie kwiatuszki pierdyknąć, bo super Ci wyszło, chociaż już się przyzwyczaiłam i polubiłam Twój styl bezkwiatkowy.
Zyczę szybkiego pokonania wirusów.

Tusia Lech pisze...

Hahaha - i ja sobie od czasu do czasu pierdykam coś totalnie nietypowego :D I w scrapowaniu potrzebna jest jakaś odskocznia :D

Dużo siły życzę i prędkiego wyklucia się ponownego "swoich" z "obcych" :D

Bellaidea pisze...

To calkiem typowe dorobic sobie cos ...nietypowego :). Zdrowka i ...cierpliwosci zycze.

kasza pisze...

UHK-u dużo siły życzę. Fajowe te pierdykniete kwiatki :)

ewkiki pisze...

Pierdyknięte z wyczuciem :). I niech obcy szybko wrócą do własnej skóry!

kartkomania.com pisze...

Mimo iż nie Twoja ta karteczka i tak jesteś mistrzem !!!
A co do kropek - może lepiej teraz niż później :)
Pozdrawiam

Brydzia pisze...

I pięknie Ci to pierdyknięcie wyszło :)) Ja z moimi obcymi siedzę w domu już miesiąc, bo jak zniknęły kropki, to przyplątało się u jednego zapalenie ucha, a u drugiego problemy z brzuszkiem :( Pozdrawiam i zdrówka życzę!

zuziucha pisze...

hehe, to witaj w klubie. Ja po 2 dniach wróciłam z tego powodu do domu z 5-dniowego wyczekiwanego długo "urlopu". Pomyśl, że będziesz już miała to za sobą.
Karteczka cudna.

JagaBa pisze...

nie ma wyjścia teraz to juz musisz pirdyknąc cos częściej ,bo super Ci to wychodzi!Kwiaty ,no to co ,ze "nie Twoje",eksperymenty mile widziane..ja tam ciągle czegoś próbuje..

JagaBa pisze...

Aaaa..ospa ..hmm.swędząca sprawa..ale bedziesz miała juz z głowy:)

scrapkowa maniaczka - Dorota 71 pisze...

Ha - ospa cudna rzecz !!!!!!!!! Miałam trzy lata temu, synuś mnie zaraził. Masakra.

nirshya.dwbh pisze...

Fajnie czasami na odetchnięcie kwiatkami kartkę zarzucić. A ta wyszła całkiem fajnie, choć nieco nie Twoja jest

kirke_kasia pisze...

śliczna kartka:) powodzenia w walczeniu z niespodziankami dnia codziennego

Pasjoneria pisze...

Może i inna, ale ma swój urok :) najważniejsze że sprawiła Ci frajdę i powstała z potrzeby serca. Też lubię eksperymenty. Tak czy tak z przyjemnością oglądam wszystkie Twoje prace. Czy z kwiatkami czy bez :D

Pasjoneria pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

jest urocza! i baardzo oryginalna :)

Guriana pisze...

ten wiosenny bukiet jest prześliczny!!
trzymajcie się:))

Pampuch pisze...

Może i nie twoja , ale świetnie ci wyszła :)
http://pampuchowo.blogspot.com/

Wisani pisze...

NO kochana Ty jak już pierdykniesz to jest konkretne pierdyknięcie he, he. Konewka wymiata :D

Gosienkah pisze...

Oj, współczuję, sama przeszłam już kropkowe szaleństwo moich dzieci, niestety z grubszymi komplikacjami. Mam nadzieję, że u Ciebie przejdzie bezproblemowo :-)

Kirsty Vittetoe pisze...

So pretty, love the texture!